To właśnie o tych kobietach krążą
miejskie legendy. Przeciętny mężczyzna nie zna żadnej, a i tak ma
o feministce wyrobioną opinie. Najczęściej jest to kobieta
bezzębna, z dużą wadą wzroku, z krzywymi nogami… ogólnie
brzydka jak noc listopadowa. Do tego sfrustrowana i mająca do
dyspozycji dużo czasu.
Feminizm – czym jest i skąd się
wziął?
Najprościej mówiąc feminizm jest to
ruch oporu skierowany przeciwko rzeczywistości zdominowanej przez
mężczyzn. Kobiety przez wieki były niewolone, torturowane,
zastraszane i co gorsza palone. Do tego w niektórych społecznościach
grzebane żywcem wraz z mężami. Były ofiarami męskiego ego.
Istnieje teoria, że chociaż większości z tych praktyk zaniechano
już dawno to i tak obecnie kobiety dalej czują się pokrzywdzone.
Wszystko za sprawą genetyki. Kobieta poniżana nie mogła wydać na
świat wolne od strachu potomstwo.
Feminizm podobno narodził się w XVII
wieku, osobiście wiążę go z faktem wydania książki „Wołanie
o prawa kobiety”. Trudno znaleźć twórczynię Ruchu Wyzwolenia
Kobiet. O ile nie był to mężczyzna, który za wszelką cenę
chciał uniknąć odpowiedzialności bycia głową rodziny. Wyzwolona
kobieta jest swego rodzaju wabikiem dla mężczyzny-hedonisty. Jest
jak zwierzyna, którą miło upolować, ale pod żadnym pozorem nie
należy zabierać do domu.
Feministki były potrzebne?
Dzięki wyzwolonym kobietom możemy
startować w wyborach, biegać w maratonie lub legalnie studiować.
Zawdzięczamy im wiele różnych innych rzeczy, takich jak noszenie
spodni, publiczne palenie papierosów czy brak serca.
Feministki owiane są niechlubną
sławą. Większość z nas nie wie jak wyglądają i za co walczą.
Jedno jest pewne, gdzie się pojawią wzbudzają popłoch wśród
mężczyzn. Chciałam napisać, że prawdziwa siła kobiety tkwi w
jej delikatności, aczkolwiek liczy się cel, a nie środek do niego.
Bardzo ciekawy temat, chciałbym dodać że nie tylko feministki walczą o wyzwolenie kobiet, również Rzym jak i cały kościół walczy o wolność jak i poszanowanie każdego z nas
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe spostrzeżenie :)
OdpowiedzUsuń